Inspiracją do powstania kolekcji był sam Adrian. Jest osobą z wadą słuchu, która nosi aparat słuchowy. Językiem, którym zazwyczaj się porozumiewa jest głównie język migowy, ale też osoby patrzą na usta, żeby druga osoba mogła zrozumieć.
Jednak komunikacja ze światem zewnętrznym nie zawsze się udaje. Szczególnie w głośnym świecie słyszących, pełnosprawnych osób. I właśnie na tym wątku oparta jest cała kolekcja.
Problemem jest to, że osoba głucha lub słabosłysząca porozumiewa się językiem migowym, ma indywidualny program nauczania w edukacji. Przez to osoby głuche mają bardzo trudny dostęp do rynku pracy. Niestety nadal nie wszystkie firmy i instytucje przyjmują osoby z wadą słuchu.
Osoby słyszące z natury nie znają języka migowego, ale mogą normalnie się uczyć, studiować i mieć pracę w swoim wymarzonym zawodzie. Nie potrzebują pomocy drugiej osoby
Według Adriana świat głuchych jest uciążliwy. Równie problematyczne jest to, że osoby głuche muszą mieć tłumacza migowego żeby móc porozumiewać się na rynku pracy.
„Nie mówimy tutaj o mnie, tylko o całym świecie i globalnym problemie między światem głuchych, a światem słyszących.”
Adrian Fabian, projektant i stylista
Kolekcja łączy świat ciszy i świat dźwięku, głuchych i słyszących, co ma odzwierciedlenie w elementach minimalistycznych i awangardowych.
Adrianowi zależało na pokazaniu kontrastu. Wszak te dwa światy są ze sobą powiązane i nierozerwalne. Świat ciszy i świat dzięku przenikają się wzajemnie, starając się współgrać.