Zanka Studio: Moda inspirowana second handem

Ostatnie lata sprawiły, że sportowy dres (popularny głównie wśród wielbicieli siłowni i domowych pieleszy) stał się jednym z głównych symboli mody casualowej.  Znamy dobrze jego typowy krój, wiemy, z czym i kiedy go nosić. A gdyby dres stał się czymś więcej niż jedynie wygodną opcją? Z odpowiedzią na to pytanie przychodzi nowa, powstała w tym roku marka zanka studio.

 W ostatnich latach dres, po który sięgaliśmy jedynie w wolne weekendy, stał się jednym z symboli mody XXI wieku. Nie ma chyba osoby, która nie znajdzie w swojej szafie wygodnej pary dresowych spodni i luźnej bluzy, prawda? Zanka idzie o kilka kroków dalej i pokazuje głębszą wizję. Zanka to nowe spojrzenie na modę codzienną – markę charakteryzują duże, nonszalanckie formy wykorzystane w projektach, minimalizm kolorystyczny i wysokiej jakości materiał oraz wykonanie. Projekty marki są w większości wykonane z materiałów ekologicznych, w 95% pochodzących z recyclingu.

Moda nigdy nie będzie w 100% ekologiczna. Aby tak było wszyscy musielibyśmy chodzić wyłącznie w rzeczach z second handów, a i to nie zawsze świadczy o byciu ecofriendly . Zależy mi na tym, aby każdy z projektów ‘zankastudio’ powstawał z myślą o możliwie największym ograniczeniu negatywnego wpływu na środowisko”.

Zuzanna Karcz, założycielka marki

Zanka tworzy modę kapsułową – jej projekty można nosić na wiele sposobów oraz dowolnie je ze sobą łączyć. Każdy z projektów ma własną historię – jedne wyróżniają się „za” długimi rękawami z regulowanym ściągaczem, inne podwójnymi rękawami inspirowanymi modą lat 90-tych. Pomysły na nowe projekty znajduje w second handach i vintage shopach, które, jak mówi – są dla niej nieskończonym źródłem inspiracji.

Uzupełnieniem kolekcji są torby – duże, wygodne, wykonane w 100% z grubej, wytrzymałej bawełny. Są one także wyposażone w wiele praktycznych kieszeni gotowych na to, aby towarzyszyć Ci nawet w najdłuższym i najcięższym dniu.

Poza wspomnianymi już wartościami związanymi z ekologią, Zanka chce pokazywać, że moda nie kończy się na rozmiarze 36 a określenia takie, jak „damski” i „męski” można zastąpić jednym, łączącym je słowem „unisex”.