Obecnie w Paryżu trafiła się nie lada gratka dla miłośników sztuki nowoczesnej. Siedziba Fondation Louis Vuitton, zlokalizowana w starchitektonicznej wizytówce Paryża prezentuje ponad 115 prac artysty. Chodzi oczywiście o nową wystawę prac Marka Rothko – jednego z najbardziej rozpoznawalnych gigantów abstrakcyjnego ekspresjonizmu.
Wycieczka po twórczości Rothko rozpoczyna się od figuratywnych scen z Nowego Yorku, które przypadają na dekadę lat 30 XX wieku. Jego kolejny rozdział charakteryzuje zachwyt surrealizmem, który będzie eksplorować również w kontekście zbliżającej się tragedii wojny. Okres powojenny zbliża gwałtownie artystę do abstrakcji, przyczyniając się do powstania jego klasycznych prac z czasów lat 50 (takich jak „Szkic Muralu Seagram” (1959) czy „Biały Środek” (1950)). Lata 60 owocują w powstanie Rothko Room w waszyngtońskim muzeum Phillips Collection. Natomiast w 1971 roku ukończono słynną kaplicę Rothko – niestety, już po śmierci artysty.
Interesuje mnie jedynie wyrażanie podstawowych ludzkich emocji.
Mark Rothko
Za organizację wystawy odpowiada Suzanne Pagé wraz z Christopherem Rothko, synem artysty, który dba o spuściznę twórczości ojca. Wystawa stanowi prezentację największej ilości prac od ostatniej retroperspektywy w 1999 roku.
Wśród nich zobaczymy zbiory londyńskiej Tate, waszyngtońskiego National Gallery of Art oraz prywatne zbiory rodziny twórcy. Ekspozycja będzie udostępniona zwiedzającym jeszcze do 2 kwietnia 2024, warto jednak śpieszyć się z rezerwacją wizyty, ponieważ rezerwacje spływają do muzeum w ekspresowym tempie.