fot. materiały prasowe

„W pokoju obok” Pedro Almodóvara: Ze skrajności w skrajność?

Pedro Almodóvar, hiszpański maestro kina, po raz kolejny wkracza na filmowy świat z nową produkcją „W pokoju obok” („The Room Next Door”). Film budzi emocje nie tylko ze względu na samą fabułę, ale również na znakomity dobór aktorów – Tildę Swinton i Julianne Moore. Ta dwójka, znana z niezwykłej intensywności i głębi aktorskiej, idealnie wpisuje się w wizję reżysera, który słynie z eksplorowania ludzkich emocji i skomplikowanych relacji.

Almodóvar znany jest z wyrafinowanej estetyki, jaskrawych kolorów, ekscentrycznych bohaterów oraz subtelnego humoru, który towarzyszy poważnym tematom. „W pokoju obok” idealnie wpisuje się w tę tradycję, ale, jak sam reżyser przyznał, ma być też „wyjątkowym krokiem w nieco bardziej mroczne rejony”. Przez pryzmat dwóch skrajnie różnych, choć mocno splecionych postaci, Almodóvar przedstawia wewnętrzną walkę z przeszłością i bagaż emocjonalny, który kształtuje nasze wybory – to temat bliski reżyserowi, który od lat fascynuje się psychologią i złożonością ludzkiej natury.

Dla fanów Tildy Swinton i Julianne Moore sama ich obecność na ekranie to powód, by zasiąść przed dużym ekranem. Swinton, ze swoją androgyniczną, nieokiełznaną charyzmą, doskonale wpisuje się w świat Almodóvara, gdzie płeć i tożsamość są płynne i niejednoznaczne.

Z kolei Julianne Moore, która z każdym filmem udowadnia, że potrafi zagrać wszystko – od dramatycznych ról po wyraziste komedie – wnosi do filmu siłę, której nie da się zignorować. Ich spotkanie to nie tylko zderzenie dwóch potężnych osobowości, ale także ukłon w stronę fanów kina, którzy cenią głębokie, dobrze nakreślone postacie.

Tytuł „W pokoju obok” nawiązuje do fizycznej i emocjonalnej bliskości, ale także izolacji. Pokój jako motyw pojawia się w wielu filmach Almodóvara (jak chociażby w „Ludzkim Głosie” także z Tildą), pełniąc rolę zarówno azylu, jak i miejsca bolesnych konfrontacji. Ten symboliczny motyw doskonale oddaje klimat filmu, w którym bohaterowie nieustannie próbują przekroczyć granice – zarówno te namacalne, jak i emocjonalne. Czy uda im się znaleźć ukojenie i zrozumienie, czy raczej ich historie zakończą się bolesnym finałem? Jak to często bywa u Almodóvara, odpowiedzi bywają zaskakujące i niedopowiedziane. Finał filmu może zaskoczyć i dać wrażenie „urwanego”.

Z każdym kolejnym filmem Almodóvar nie tylko wzbogaca swój unikalny styl, ale też ukazuje ewolucję swojego podejścia do tematu miłości, tożsamości i relacji międzyludzkich. „W pokoju obok” to film, który wymyka się różnym schematom – jest jednocześnie bolesny, zabawny, absurdalny, ale i przerażająco prawdziwy. To dowód na to, że Almodóvar wciąż ma w sobie tę samą artystyczną energię, która od lat hipnotyzuje widzów na całym świecie.

W tym filmie mamy szansę zobaczyć go w nieco innym świetle – jako reżysera, który nie boi się przekształcić znanych sobie form i pozwolić na nieoczywiste zestawienia. Dla każdego, kto szuka w kinie czegoś więcej niż zwykłej rozrywki, „W pokoju obok” może okazać się emocjonalną podróżą wartą przeżycia.

Polska premiera filmu 27 grudnia 2024 roku, w dystrybucji Gutek Film.