LUAR ponownie udowadnia, że moda to nie tylko ubrania – to manifest, konfrontacja i głos pokolenia. Kolekcja „El Pato” to nieoczywista, pełna napięcia opowieść o tożsamości, wykluczeniu i społecznych etykietach, którą można odczytać jak osobisty list projektanta do samego siebie i świata.
El Pato – Kto jest kim?
Tytuł kolekcji nawiązuje do hiszpańskiego określenia „pato” – slangowego, często pejoratywnego zwrotu używanego wobec osób LGBTQ+. To także symbol sprzeczności: z jednej strony przezwisko, z drugiej – duma i manifestacja autentyczności. LUAR poprzez tę kolekcję rozlicza się z przeszłością, oddając hołd wszystkim tym, którzy musieli walczyć o swoją przestrzeń w świecie mody i poza nią.
Między sztuką, a tożsamością
Tekst towarzyszący kolekcji „El Pato” przypomina poezję – surową, pełną gniewu i refleksji nad dzieciństwem, które było areną walki o akceptację. „Hands like a faggot, life like an ugly swan” – to otwarcie, które uderza w emocje i budzi skojarzenia z baśnią Andersena o brzydkim kaczątku. Ale LUAR nie opowiada historii o transformacji w łabędzia. Zamiast tego, pokazuje świat, w którym określenia jak „maricón” czy „pato” stają się orężem, a jednocześnie czymś, co można odzyskać i nadać nowe znaczenie.
LUAR – Moda jak lustro
LUAR nie boi się mody jako politycznego narzędzia. W „El Pato” znajdziemy nie tylko piękne krawiectwo, ale i emocjonalny ładunek, który rezonuje w czasach, gdy queerowe narracje są nie tylko obecne, ale kluczowe dla przemian w świecie mody. Kolekcja jest więc nie tylko ubraniem, ale odbiciem doświadczeń, podobnie jak „lustro”, o którym wspomina tekst: „It was like a mirror I had to see every time I stepped out, but now I know that the real maricón is you.”
LUAR nie bawi się w półśrodki. „El Pato” to manifest, który podważa granice, redefiniuje piękno i każe spojrzeć w oczy własnym lękom. Bo moda, jak mówi sam projektant, to coś więcej niż materiał – to historia, którą nosimy.