fot. materiały prasowe (Kasia Banasiak, Pieśń w przestrzeni - Grzebień, instalacja, 2024)

Wystawa „Rób to, co sobie życzysz”: Wyobraźnia tworzy własne symulakrum

Wrocławska galeria OP ENHEIM już 10 kwietnia zabierze odwiedzających do świata fantazji, który jak według wielu przesłanek wystawianych artystek, może okazać się jeszcze bardziej realny niż nam się wydaje.

Przestrzeń artystyczna OP ENHEIM zgromadziła prace czterech obiecujących młodych artystek, które podejmują się tematu kreowania realności. Poprzez rzucenie się w wir surrealistycznych form i abstrakcyjnego eksperymentowania z formą stajemy się świadkami narodzin nowej, prawdziwej rzeczywistości autorstwa artystek. W ich warsztacie są widoczne indywidualne oddziaływania na podstawie przeżyć, a także przemyślenia skupione na melancholii, konwenansach czy własnym ciele.

Ekspresyjne szkice turpizmu

Kasia Banasiak w swoich pracach naśladuje dziecięce schematy myślowe, pozwalając sobie na ucieczkę od kontekstów prac. W jej rysunkach dominuje zabawa brzydotą, oddanie emocji użyciem narzędzia i konsekwentne podejście do wertowania koloru, który ją głównie inspiruje w bizantyjskich malunkach, ale nie tylko.

Mnemotechniczne wyjście z siebie

Rozmyślania Aleksandry Błach kierują nas do antropocentrycznych wniosków. To podróż dosłownie i w przenośni do wnętrza ciała ludzkiego, które odkrywa swoje tajemnice z każdą kolejną lalką. Autorka przyznaje, że tworzenie ma dla niej funkcję terapeutyczną, a proces kreowania nowej postaci pomaga jej spojrzeć na siebie z innej perspektywy.

Oniryczne kwiaty

Z kolei Aida Małgorzata Duda przywołuje senne wspomnienia z ogrodu babci, które wyciągnięte ze wspomnień przypominają oniryczne stworzenia na pograniczu grzybów, roślin i pierwotniaków. Próbując wydobyć co najistotniejsze z tych wspomnień autorka stara się nam przypomnieć o ogromnej wadze reminiscencji z dzieciństwa, które rzutują na dorosłe życie.

Manifest w ceramice

W swoich ceramicznych rzeźbach Angelika Stefaniak bierze na warsztat dychotomię dobra i zła, określając kręgosłup moralny jako system wartości istotny do kształtowania wartości jednostki. Jej utęsknione spojrzenie w stronę przeszłości, kiedy wszystko wydawało się łatwiejsze rezonuje w uproszczonych pracach przypominających dziecięce zabawki. Jednocześnie nawiązuje do wyzysku kobiet na rynku pracy za pomocą koloru różowego – symbolu pink collar workers.

Za kulisami nadchodzącej wystawy stoi kuratorka Paulina Brelińska-Garsztka. Kuratorka rezydencji artystycznych, wystaw indywidualnych i zbiorowych. Członkini Tercetu ¿CBA? zajmującego się badaniami artystycznymi (razem z Zofią Reznik i Zofią Małkowicz). Jej dyplom kuratorski otrzymał wyróżnienie Notesu na 6 Tygodni w ramach Najlepszych Dyplomów UA w Poznaniu w 2018 roku.

Wystawa rozpocznie się 10 kwietnia o 19:00 na Placu Solnym we Wrocławiu i potrwa do 29 czerwca.