W świecie pielęgnacji skóry, gdzie retinol, kwas salicylowy czy glikolowy nie schodzą z ust, za to znikają z półek, istnieje mniej popularny, ale wyjątkowo skuteczny składnik, który zdobywa coraz więcej fanów. Subtelny, łagodny, a przy tym wielozadaniowy – kwas azelainowy. Dla kogo? Jak działa? I dlaczego warto go wypróbować?
Kwas azelainowy to organiczny związek chemiczny należący do grupy kwasów dikarboksylowych. Występuje naturalnie w ziarnach zbóż, takich jak pszenica, jęczmień czy żyto. W kosmetologii i dermatologii wykorzystywany jest jako składnik aktywny preparatów. W postaci syntetycznej jego pH w preparatach kosmetycznych waha się najczęściej między 4 a 5, co sprawia, że jest dobrze tolerowany nawet przez osoby z wrażliwą skórą. Dlatego choć delikatny to potrafi zdziałać cuda w walce z trądzikiem i przebarwieniami.
Multitasking dla skóry – jak działa kwas azelainowy?
Ten kwas to jeden z najbardziej wszechstronnych składników w pielęgnacji. Działa przeciwzapalnie i antybakteryjnie, przez co jest świetnym rozwiązaniem dla osób borykających się z trądzikiem, w tym różowatym. Dzięki hamowaniu aktywność tyrozynazy, głównego enzymu melanogenezy, zwalcza nadmierną produkcję melaniny. W przełożeniu na bardziej zrozumiały język, kwas azelainowy skutecznie rozjaśnia przebarwienia potrądzikowe i słoneczne oraz zapobiega powstawaniu nowych zmian pigmentacyjnych. Ponadto potrafi wzmacniać naczynia krwionośne, redukując zaczerwienienia i rumień, dlatego często poleca się go osobom z cerą naczynkową czy z trądzikiem różowatym.
Na co jeszcze warto zwrócić uwagę, kwas azelainowy nie działa złuszczająco w tradycyjnie rozumiany sposób. Jego mechanizm jest łagodniejszy i mniej bezpośredni niż w przypadku kwasów AHA czy BHA. Pomaga on bardziej regulować tempo złuszczania naskórka, niż go złuszcza. Redukuje rogowacenie naskórka, zapobiegając hiperkeratynizacji w mieszkach włosowych, przez co redukuje zaskórniki i stany zapalne. W przeciwieństwie do kwasu glikolowego czy salicylowego, nie powoduje podrażnień ani nie uwrażliwia na słońce.
Nie tylko dla cery trądzikowej
Kwas azelainowy można pokochać niezależnie od typu cery. Szczególnie docenią go osoby: z trądzikiem pospolitym lub różowatym, z przebarwieniami (pozapalnymi, hormonalnymi czy posłonecznymi), z cerą naczynkową i nadreaktywną lub wrażliwą, które źle reagują na inne kwasy lub retinol. Jest też bezpieczny dla kobiet w ciąży i karmiących, co czyni go świetnym wyborem w delikatnym okresie życia.
Krok po kroku w pielęgnacyjnej rutynie
Jak wszystkie nowe kosmetyki również ten delikatny kwas należy wprowadzać stopniowo. Częstotliwość stosowania to aspekt, o którym często zapominamy, licząc na natychmiastowe, cudowne efekty. Wraz z nadmierną ilością nakładanych preparatów, to właśnie częstotliwość potrafi poważnie naruszyć barierę hydrolipidową skóry, doprowadzając do przeciwnych efektów niż zamierzone. Na początku kwas azelainowy można wprowadzić 1-2 razy w wieczornej pielęgnacji, obserwując jak zachowa się skóra. Można go stosować zarówno rano, jak i wieczorem, nie zapominając jednak o kremie z filtrem SPF w ciągu dnia. Świetnie sprawdza się w połączeniu z innymi składnikami, jak niacynamid czy ceramidy.
Od czego zacząć? Produkty, które warto znać
Wprowadzając kosmetyki z kwasem azelainowy do pielęgnacji, warto też pamiętać o jego stężeniu w produkcie. Na początek warto wybrać produkt delikatniejszy, z przedziału 5-10%, niezawierający innych składników aktywnych. Stopniowo można wybierać mocniejsze produkty lub na początku stosowania nakładać tzw. metodą kanapki (w kolejności: krem nawilżający, produkt z kwasem, krem nawilżający). Oto kilka naszych propozycji o różnym stężeniu i formie:
- The Ordinary Azelaic Acid Suspension 10% – kultowy wybór. Lekka formuła w kremie, idealna dla początkujących.
- Anua Azelaic Acid – wodne serum koreańskiej marki, znany z delikatnego działania i skuteczności.
- The INKEY List Anti-Redness Solution – szybko wchłaniające się i niepilingujące serum z zielonymi drobinkami, niwelujące zaczerwienienia.
- Paula’s Choice 10% Azelaic Acid Booster – skuteczny booster z dodatkiem kwasu salicylowego i niacynamidu.
- Theramid Azelaic Acid 15% – serum o lekkiej konsystencji, odpowiednie dla skóry wrażliwej.
- Skinoren (krem lub żel, dostępny w aptekach) – preparat na bazie kwasu azelainowego (20%), często polecany przez dermatologów w terapii trądziku.
Kwas azelainowy to przykład składnika, który nie krzyczy, nie piecze, nie łuszczy – a działa. Cichy bohater pielęgnacji, który zasługuje na więcej miejsca w naszej rutynie. Jeśli marzysz o jednolitym kolorycie skóry, mniejszej ilości niedoskonałości i spokojniejszej cerze – warto dać mu szansę. Połączony w pielęgnacji zamiennie z retinolem, łagodzi jego potencjalne skutki uboczne, jak podrażnienie czy łuszczenie, wspierając jednocześnie walkę z przebarwieniami i stanami zapalnymi. Nie uwrażliwia na słońce, działa stabilnie przez cały rok, przez co sprawdzi się nawet przy cerze wrażliwej, naczynkowej czy z trądzikiem różowatym. Skuteczny, ale subtelny – idealny sojusznik w długofalowej pielęgnacji skóry.