Gdyby piraci mieli konta na Instagramie, na pewno nosiliby Zimmermann. Najnowsza kolekcja Cruise 2026 to stylowa ucieczka w świat przygody, nostalgii i morskiej fantazji – ale z pazurem. „Twisted Romance”, jak sama nazwa wskazuje, to flirt z romantyzmem, który nie boi się dramatyzmu, teatralności i współczesnego luzu.
Korsarzki z duszą poetki
Twisted Romance opowiada historię nie tych piratów z plastikowych lunet, ale bohaterów jak z kart „Wyspy Skarbów” – odmalowanych przez wyobraźnię Nicky Zimmermann. Projektantka bawi się konwencją, zestawiając koronkowe suknie z żakietami à la huzar, a lekkie jedwabie z mocnym denimem. I choć wszystko kręci się wokół stylizacji rodem z dawnych pokładów statków, nie ma tu dosłowności. Mamy raczej ducha buntu, wolności i ekspresji, inspirowanego ruchem New Romantic – z jego miłością do dramatycznych form i deklaratywnego stylu.
Sylwetki z wiatrem w żaglach
Zimmermann kocha objętość – i tym razem nie oszczędza na falbanach, bufkach i drapowanych formach. Ale każda warstwa materiału porusza się jak morska bryza. Suknie z koronkowymi panelami i delikatnym georgette, gorsety z surowego dżinsu, maxi spódnice z printami mitycznych stworzeń morskich – to wszystko składa się na baśniowy, ale i bardzo współczesny look. Klucz tkwi w kontrastach: ostre kroje vs miękkie tkaniny, barokowa forma vs wygodna warstwowość.
Marynistyczne cytaty i sartorialne metafory
Paleta barw? Od kremowej bieli po głęboki koral, z przebłyskami intensywnej czerwieni i klasycznymi marynarskimi paskami. Na tkaninach pojawiają się mapy oceaniczne, motywy muszli i florystyczne hafty przypominające podwodne rośliny. Są nawet spodenki cargo z beżowego twillu i buciory jak z garderoby Jacka Sparrowa – choć z australijską nonszalancją. Całość dopełniają torby na ramię w ziemistych tonach i pasiasty maxi tote.
Nowa romantyczność w wydaniu ready-to-wear
Zimmermann Cruise 2026 to kolekcja, która nie sili się na dosłowność, ale bawi się kodami kulturowymi z przymrużeniem oka. Zimmermann mówi wyraźnie: możesz być delikatna i silna jednocześnie. Możesz nosić gorset i iść po kawę. Możesz czuć się jak bohaterka powieści przygodowej, nawet jeśli twoją „wyspą skarbów” jest brunch w centrum miasta.
Ta kolekcja to opowieść. O wolności, fantazji i o tym, że kobiecość nie musi się mieścić w jednej definicji. A jeśli do tego założysz korsarskie buty? Cóż, świat należy do ciebie.