W świecie, w którym moda coraz częściej ucieka w spektakl i przesadę, Ferrari zaskakuje prostotą. Kolekcja Ferrari Wiosna-Lato 2026 autorstwa Rocco Iannone to hołd dla skupienia, redukcji i formy. Zamiast szukać ekstrawagancji, włoski dom mody proponuje powrót do sedna – czystej idei piękna, które nie potrzebuje ozdobników.
Moda jak silnik V12 – precyzyjna, surowa i piękna w ruchu
Iannone, który od kilku sezonów nadaje linii Ferrari nową tożsamość, pokazuje, że duch marki z Maranello może istnieć także poza torami. Tak jak w przypadku samochodów, tu również chodzi o perfekcję procesu: edycję, decyzję, redukcję. Kolekcja Wiosna-Lato 2026 jest jak praca w warsztacie – uważna, skupiona, pozbawiona niepotrzebnych gestów.
Na wybieg trafiły sylwetki o czystych, pionowych liniach – przedłużone sukienki, oversize’owe marynarki, luźne koszule i spodnie cargo. Każdy ruch tkaniny jest kontrolowany, ale nie sztywny – ubrania żyją razem z ciałem. Widać w tym włoską dyscyplinę kroju, ale też sensualność materiału.
Siła tkwi w fakturze
Ferrari w modzie nie krzyczy kolorem, tylko szeptem tkaniny. W palecie dominują odcienie bieli – od masła po optyczną czystość – oraz rdza i czerwień magmy. To barwy, które przypominają lakier klasycznego Ferrari, ale przefiltrowane przez filtr sztuki użytkowej. Materiały – od jedwabnego płótna po nappa i denim – mówią same za siebie. Nie potrzebują logo, by wyrazić luksus.
Motyw „officiny”, czyli warsztatu, to nie przypadek. Pokaz odbył się w przestrzeni przypominającej futurystyczne laboratorium – sterylnym, białym, gdzie światło podkreśla każdy detal. To miejsce, w którym ręce, narzędzia i materia stają się jednym. W tym kontekście biżuteria w kształcie śrub i kłódek nabiera symbolicznego znaczenia – to ozdoby ludzi, którzy tworzą.
Akcesoria z charakterem Ferrari
Wśród dodatków pojawiły się płócienne szpilki oplecione cienkimi rzemykami, kwadratowe mokasyny inspirowane butami kierowców oraz torebki o wymownych nazwach: miękka La Ferrari Dino Bag i geometryczna Nello Tool Case. Wszystko, co niepotrzebne, zostało odrzucone – jakby Iannone zastosował zasadę aerodynamiki w modzie.
Kolekcja Ferrari Wiosna-Lato 2026 to propozycja dla tych, którzy rozumieją, że prawdziwa elegancja zaczyna się tam, gdzie kończy się nadmiar. To moda dla ludzi czynu – dla tych, którzy wolą działać niż mówić. Nie ma tu fajerwerków, ale jest skupienie. Nie ma przepychu, ale jest moc.
Ferrari pokazuje, że minimalizm może mieć zapach benzyny i połysk chromu. W świecie hałasu – to kolekcja, która mówi szeptem. Ale to szept, którego nie da się zignorować.