fot. dzięki uprzejmości Ludovic de Saint Sernin

Ludovic de Saint Sernin Wiosna-Lato 2026: Arystokracja mody

W sezonie Wiosna-Lato 2026 Ludovic de Saint Sernin po raz kolejny udowadnia, że jego moda to nie tylko gra z cielesnością, ale także z historią i tożsamością. Kolekcja zatytułowana „The Reverie” (Zamyślenie) przywołuje ducha arystokracji – jednak zamiast ją gloryfikować, projektant rozmontowuje jej kody i przekształca w opowieść o nowym, współczesnym znaczeniu elegancji.

Saint Sernin – znany z projektów balansujących na granicy męskości i kobiecości – tym razem pokazuje łagodniejszą, bardziej romantyczną stronę swojego świata. To delikatność, która nie ma nic wspólnego ze słabością. Przeciwnie – staje się narzędziem siły i emancypacji.

Arystokracja, która pachnie wolnością

W centrum tej kolekcji nie stoi hierarchia, lecz wspólnota. Nowa arystokracja Ludovica to grono przyjaciół, influencerów i artystów – Emma Chamberlain, Alexa Chung, Sebastian Croft czy Corey Fogelmanis – którzy reprezentują wartości autentyczności, widzialności i odwagi. To oni tworzą elitę nowej ery, gdzie tytuł nie ma znaczenia, a elegancja to sposób bycia, nie status społeczny.

Miękkość jako zbroja

Kolekcja Ludovic de Saint Sernin na wiosnę-lato 2026 jest pełna kontrastów. Znajdziemy w niej koronki, gorsety, jedwabie i przezroczyste bawełny, które nie uwodzą w oczywisty sposób, lecz opowiadają o wolności ciała. Marynarki inspirowane uniformami arystokratów miękną w dotyku, suknie spływają z gracją, a spodnie odsłaniają fragmenty skóry dzięki koronkowym wstawkom. Męskość i kobiecość przenikają się subtelnie, tworząc nową definicję elegancji – spokojnej, zmysłowej i buntowniczej zarazem.

Kolory w dialogu z historią

Paleta barw to rozmowa z przeszłością: głęboki fiolet symbolizuje siłę i bunt, wyblakła kość słoniowa przywołuje pudrowe peruki i salony rokoka, a porcelanowy błękit – malarstwo i finezję XVIII wieku. Ale Saint Sernin nie bawi się w historyczne kostiumy. Jego odniesienia są współczesne, a inspiracje – filtrowane przez wrażliwość pokolenia, które w modzie szuka emocji, nie pozy.

Zdjęcia do lookbooka stworzył Jean-Baptiste Talbourdet, a za stylizację odpowiadał Carlos Nazario. To duet, który idealnie oddał charakter marki – sensualny, ale kontrolowany, pełen napięcia między miękkością a dyscypliną. Kolekcja pokazuje, że Ludovic de Saint Sernin dojrzewa – nie traci odwagi, ale zyskuje głębię. W świecie, w którym moda często krzyczy, on wybiera szept. I to właśnie ten szept brzmi dziś najgłośniej.