fot. materiały prasowe

Dua Lipa x Augustinus Bader: Nowa era luksusowej pielęgnacji

Dua Lipa dołącza do grona artystek, które nie tylko śpiewają, ale też definiują, jak wygląda współczesny luksus. Tym razem nie chodzi o muzykę, lecz o pielęgnację. Brytyjska gwiazda połączyła siły z legendarną marką Augustinus Bader i stworzyła linię kosmetyków „DUA by AB”. To projekt, który może zmienić sposób, w jaki postrzegamy „premium skincare”.

Augustinus Bader: od laboratoriów do popkultury

Historia Augustinus Bader to przykład, jak nauka wdarła się do świata luksusu. Marka powstała z inicjatywy niemieckiego profesora medycyny, specjalisty od komórek macierzystych. Jej produkty – kremy warte kilkaset dolarów – pokochały gwiazdy takie jak Victoria Beckham czy Kim Kardashian. W świecie beauty AB uchodzi za synonim skuteczności, technologii i prestiżu.

Ale każda marka, nawet najbardziej ekskluzywna, w końcu zadaje sobie pytanie: co dalej? I właśnie wtedy pojawiła się Dua Lipa. Wspólnie z Baderem stworzyła linię „DUA by AB”, która zachowuje luksusowy charakter, ale otwiera się na młodszych, aktywnych odbiorców.

Czym jest DUA by Augustinus Bader?

Nowa linia składa się z trzech produktów:

  • Balancing Cream Cleanser – krem-żel do oczyszczania, który usuwa zanieczyszczenia, nie naruszając bariery hydrolipidowej.
  • Renewal Cream – lekki krem nawilżający do codziennego stosowania.
  • Supercharged Glow Complex – serum rozświetlające i wzmacniające naturalny blask skóry.

Całość opiera się na opatentowanej technologii TFC5, będącej uproszczoną wersją znanego z oryginalnych produktów AB kompleksu TFC8. W praktyce oznacza to, że kosmetyki DUA działają bardziej „na co dzień” – skupiają się na balansie, ochronie i regeneracji skóry w warunkach stresu, podróży i miejskiego tempa życia.

Strategia z głową

To nie jest typowy ruch marketingowy w stylu „celebrytka robi markę”. Lipa od dawna interesuje się pielęgnacją, a w wywiadach wielokrotnie podkreślała, że dbałość o skórę to część jej zawodowego życia. Współpraca z Augustinus Bader daje więc projektowi autentyczność, której często brakuje w beauty-biznesie. Ceny produktów – od 40 do 85 dolarów (około 200-300 złotych) – są znacznie niższe niż w głównej linii AB, ale wciąż plasują markę w segmencie premium. To rozsądny kompromis: luksus bez elitarnej bariery.

Czy to faktycznie rewolucja? Z punktu widzenia rynku – tak. Augustinus Bader otwiera nowy rozdział, a Dua Lipa staje się ambasadorką pokolenia, które chce luksusu, ale z poczuciem sensu. Trzy produkty zamiast dziesięciu, realne działanie zamiast pustych obietnic – to kierunek, który coraz częściej wybierają świadomi konsumenci. Jednocześnie nie ma tu cudów – to pielęgnacja oparta na nauce, nie magia w słoiczku. Efekty wymagają czasu i regularności, a nie filtrów z Instagrama.

Ten duet ma sens. Dua wnosi świeżość, Augustinus Bader – „know-how” i renomę. W efekcie powstała linia minimalistyczna, elegancka i potrzebna. Ale też nie dla każdego: to nadal produkty z górnej półki, które kupuje się bardziej z przekonania niż z konieczności. DUA by AB to nie kolejny celebrycki gadżet, tylko logiczne przedłużenie stylu życia, który Lipa reprezentuje: mobilność, świadoma pielęgnacja i klasa bez przesady.

Linia DUA by AB ma trafić do globalnej sprzedaży jeszcze tej jesieni. W Polsce dostępność nie jest jeszcze potwierdzona, ale można się spodziewać, że trafi do sieci premium lub butików online.jście do codziennej pielęgnacji skóry.