W najnowszej kolekcji Paul Smith Wiosna-Lato 2026 nostalgia spotyka się z podróżniczą fantazją. Brytyjska marka zabiera nas na sentymentalną wyprawę przez globalne bazary, zapomniane hotele i zatłoczone ulice Kairu, by stworzyć modową opowieść o przygodzie, teksturze i kolorze. Pokaz, który odbył się w kameralnym stylu salonowym w mediolańskiej siedzibie marki udowodnił, że wspomnienia mogą być doskonałym materiałem na sezonową garderobę.
Wspomnienia zaklęte w kolorze i fakturze
Główna inspiracja? Podróże samego Paula Smitha – jego osobiste zdjęcia, ukochane bazary i tekstylne znaleziska z najróżniejszych zakątków świata. Paleta kolorystyczna kolekcji Wiosna-Lato 2026 wręcz emanuje wakacyjnym żarem: od limonkowej zieleni, przez fuksję i koral, aż po wypłowiałe beże i piaskowe brązy. To nie tylko kolory z pocztówek z egzotycznych podróży – to barwy ręcznie farbowanych tkanin, które opowiadają historie.








Collage couture i modowy storytelling
Paul Smith wraca do korzeni, przypominając sobie początki marki i ręcznie tworzone kolaże, które teraz powracają w formie nadruków na koszulach, krawatach i kurtkach. Szczególnie zapadają w pamięć dwa elementy: dwurzędowa marynarka z aplikacją ptaków i skórzanym bluzom z zamszowymi kwiatami – artystyczna gra teksturą i formą, która przywołuje ducha vintage.
To, co jednak najbardziej wyróżnia kolekcje na sezon Wiosna-Lato 2026, to spójna wizja “światowego podróżnika” – mężczyzny, który nie śledzi trendów, tylko je tworzy. Stylizacje mają w sobie coś z nonszalancji bohemy i elegancji retro. Krótkie marynarki w stylu lat 50., wysokie stany i gładkie fronty spodni tworzą sylwetkę opartą na luzie, ale bez rezygnacji z precyzyjnego krawiectwa.






Akcesoria z duszą i humorem
Akcesoria to osobna historia. Kluczyki od hotelowych pokoi? Są. Metalowe zawieszki, które wyglądają jak pamiątki z pchlego targu? Również. A do tego siatki na zakupy pełne warzyw, jakby modele wrócili prosto z targowiska w Palermo. Dopełnieniem stylu są buty inspirowane obuwiem rajdowych kierowców – lekkie, zamszowe i… z przymrużeniem oka.
Paul Smith Wiosna-Lato 2026 to nie tylko kolekcja – to zaproszenie do świata, w którym moda nie podąża za mapą trendów, ale sama ją rysuje. To opowieść o tym, że styl to nie tylko to, co masz na sobie, ale przede wszystkim to, jakich historii jesteś częścią.