Trzydzieści tysięcy żarówek LED, 60 ton rusztowań i 12 dni – tyle zajęło stworzenie skomplikowanej instalacji prezentacji Dior Cruise 2021. Chociaż w pokazie fizycznym nie uczestniczyli przedstawiciele branży modowej, był on transmitowany za pośrednictwem internetu i social mediów. Pomijając ubrania, to błyszczące atrybuty projektu sprawiły, że wydarzenie było tak fascynujące.
Pokaz odbył się w mieście Lecce w Apulii, które tym wydarzeniem oddało hołd włoskim korzeniom dyrektor kreatywnej marki Dior – Marii Grazii Chiuri. Fratelli Parisi firma, która ma swoją siedzibę w pobliskim Taurisano, stworzyła niesamowitą architektoniczną świetlną instalację, która ożywiła to wydarzenie. Firma istnieje od 1876 roku. Zwykle jej jasne, wielobarwne lampy są używane podczas lokalnych uroczystości – ku czci świętych patronów w miejscach publicznych i dodaniu dodatkowego blasku pomnikom. Niemniej w ostatnich latach stolarze i elektrycy pracowali razem nad innymi projektami, być może najbardziej pamiętnym jest ich instalacja podczas Biennale w Wenecji z 2014 roku.
Kolekcja, która składa się z dziwięćdzieięciu sylwetek, zatarła różnice między skromnym, a bogatym. Były fartuszki, spódnice z frędzlami i robione na drutach swetry, Modelki nosiły chustki we włosach i płaskie buty na nogach. Pełno tutaj odniesień do mody, z którymi dorastała dyrektor kreatywna Diora – Maria Garzia Chiuri.
Proste, udrapowane grecko-rzymskie kreacje, są „całkowicie wykluczone” z rygorystyczną konstrukcją, która stała się trwałym śladem po spuściźnie Monsieur Diora. Maria pokonała tę lukę, dodając ręcznie robione gorsety ze skóry naturalnej do wielu bardziej przezroczystych, pozbawionych struktury sukienek.