Obecnie każdy z nas gromadzi świadomie bądź nieświadomie w swoim telefonie albumy w postaci cyfrowej. Nowa wystawa Muzeum Warszawy będzie jednak skupiać się na tej tradycyjnej postaci – klasera z odbitkami rodzinnych wspomnień. Ma ona na celu prześledzenie przemian jakie dotknęły owy przedmiot, który wydawałoby się, że odchodzi do lamusa,
W trakcie stulecia 1850 -1950 album był ściśle związany kulturą danej dekady. Rozpoczynając od początków wynalazku fotografii, kiedy stanowił przedmiot unikatowy, prestiżowy związany ze statusem społecznym czy tożsamością narodową a kończąc na okresie powojennym, kiedy turystyka fotograficzna i amatorskie zdjęcia przeżyły swój masowy boom.
Można powiedzieć, że będzie to wystawa fotograficzna skoro stanowi część programu Centrum Fotografii. Warto jednak zaznaczyć, że nieodłącznym elementem eksponatów będą również szkice, rysunki, dedykacje, notatki a nawet prace współczesnych artystów nawiązujące do albumu jako instrumentu wypowiedzi.
Wśród prac znajdą się najstarsze fotografie słynnego Karola Beyera, nazywanego “ojcem polskiej fotografii”, okres międzywojenny i powojenny w obiektywie Zofii Chomętowskiej, relacje z bezpośredniej zagłady Warszawy Sylwestra Brauna, a także współczesne notesy z polaroidami autorstwa Rafała Milacha.
Wystawa potrwa od 29 lutego do 26 maja w Muzeum Warszawy, Rynek Starego Miasta 28–42.