15 lipca 2025 roku to moment przełomowy dla włoskiego domu mody Marni. OTB Group ogłosiła właśnie, że nową dyrektor kreatywną marki została Meryll Rogge – projektantka, której nazwisko w ostatnich latach pojawiało się regularnie w kontekście największych modowych wyróżnień w Europie. To ruch, który zapowiada powiew świeżości, a może nawet rewizję tożsamości marki.
Kto to jest Meryll Rogge?
Choć nie każdy jeszcze ją zna, branża już od kilku lat uważnie śledzi jej karierę. Meryll Rogge urodziła się w Gandawie i ukończyła prestiżową Akademię Mody w Antwerpii, uczelnię, która wypuściła w świat takie nazwiska jak Ann Demeulemeester czy Raf Simons. Rogge, podobnie jak oni, postawiła na drogę autorską, ale zanim zaczęła podpisywać projekty własnym nazwiskiem, zdobywała szlify m.in. u Marca Jacobsa w Nowym Jorku oraz jako szefowa działu damskiego u Driesa Van Notena.
W 2020 roku założyła własną markę – Meryll Rogge – łącząc awangardę z delikatnym romantyzmem. To właśnie za ten język estetyczny zdobyła uznanie: w 2021 roku została wyróżniona tytułem Emerging Talent of The Year podczas Belgian Fashion Awards, a w 2024 – jako pierwsza kobieta – sięgnęła po tytuł Projektantki Roku. Do tego w tym roku otrzymała prestiżowy Grand Prix podczas ANDAM Fashion Awards, co przypieczętowało jej pozycję jako jednej z najciekawszych projektantek nowej generacji.
Co to oznacza dla Marni?
Marka Marni od lat znana jest ze swojego ekscentrycznego, pełnego koloru stylu – z jednej strony artystycznego, z drugiej nieco intelektualnego. W ostatnich latach przechodziła jednak pewien kryzys tożsamości, próbując balansować między modą użytkową a awangardą. Przejęcie przez grupę OTB (właściciela także Maison Margiela czy Jil Sander) miało na celu nie tylko finansowe wsparcie, ale również strategiczne repozycjonowanie marki.
Właśnie dlatego wybór Meryll Rogge wydaje się nieprzypadkowy. „Zachwyciła nas wrażliwością, z jaką odczytała DNA Marni i potrafiła je przekształcić w nowoczesną wizję obejmującą nie tylko modę, ale i dodatki, design wnętrz czy komunikację marki” – podkreślił Renzo Rosso, prezes OTB. Dodał też, że Marni przyciąga dziś twórców z całego świata, co samo w sobie jest dowodem na jego kulturową wagę.
Nowa energia i kobieca siła
Stefano Rosso, CEO Marni, nie kryje ekscytacji: „To dla nas zaszczyt gościć Meryll w Marni. Jest nie tylko utalentowaną projektantką, ale też inspirującą kobietą, której wizja pomoże ukształtować przyszłość tej niezwykłej marki”. Słowa nie są tu przypadkowe – Rogge to nie tylko twórczyni, ale i liderka, która nie boi się łączyć różnych dziedzin (w Driesie Van Notenie rozwijała także linię beauty), a jej podejście do mody ma wyraźnie feministyczny i niezależny wydźwięk.
Sama projektantka mówi o nowej roli z pokorą: „To ogromny zaszczyt dołączyć do Marni – domu, który od zawsze podziwiałam za jego niezależnego ducha. Świadomość, że idę w ślady tak wizjonerskich dyrektorów kreatywnych, jest zarówno onieśmielająca, jak i ekscytująca. Jestem wdzięczna za zaufanie i nie mogę się doczekać, by wspólnie tworzyć przyszłość Marni”.
Pierwsza kolekcja Meryll Rogge dla Marni zostanie zaprezentowana prawdopodobnie podczas Tygodnia Mody w Mediolanie w lutym 2026 roku. Czy będzie to powrót do artystycznych korzeni marki? Czy może zupełnie nowa definicja włoskiego ekscentryzmu w duchu belgijskiej dekonstrukcji? Jedno jest pewne – świat mody znów będzie patrzył na Marni z ciekawością.