W świecie, w którym obrazy tworzą algorytmy, a tempo fast fashion nie zwalnia nawet na sekundę, Munthe proponuje coś zupełnie odwrotnego – powolny, rzemieślniczy proces, w którym każda sukienka i koszula ma w sobie odcisk prawdziwego liścia czy płatka kwiatów. Naja Munthe, założycielka i dyrektor kreatywna marki, spędziła godziny we własnym ogrodzie, zbierając rośliny i przenosząc ich pigmenty na tkaniny za pomocą dawnych technik barwienia naturalnego i eco-printingu. Efekt? Ubrania, które wyglądają jak obrazy – subtelne, unikalne i w stu procentach niepowtarzalne.
Kolekcja, która oddycha naturą
Wiosna-Lato 2026 Munthe to opowieść o tym, jak botaniczne motywy mogą stać się językiem mody. Charakterystyczny print z liśćmi i kwiatami pojawia się na koronkach, haftach, w broderie anglaise i cięższych tkaninach, tworząc harmonię między lekkością a strukturą. W kolekcji znajdziemy zarówno miękkie garnitury, jak i zwiewne sukienki o rzeźbiarskich sylwetkach, oversize’owe koszule, lekkie płaszcze oraz akcenty sportowe. Kolorystyka to miks ziemistych beży, spranych pasteli i tonów, które wyglądają, jakby wyblakły od letniego słońca. Całość uzupełniają dodatki: torebki Roluke, Lixia i Lix, wymienne uchwyty Bluma, breloki i sandały Fernis.
Pokaz w sercu Kopenhagi
Premiera kolekcji odbyła się w Ogrodach Botanicznych, w części Staudekvarteret – miejscu, które samo w sobie jest manifestem bioróżnorodności. W tej scenerii ubrania Munthe nie wyglądały jak modowe kreacje oderwane od rzeczywistości, lecz jak naturalne przedłużenie przestrzeni. A kiedy na wybieg wyszła supermodelka Josephine Skriver, wiadomo było, że to nie będzie zwykły pokaz. Skriver przekazała całą swoją gażę na PlanBørnefonden – organizację wspierającą prawa dzieci na całym świecie – a Munthe podwoiło tę kwotę.
Munthe i moda odpowiedzialna
Marka nie tylko mówi o ekologii – w lipcu 2025 roku uzyskała certyfikat GOTS (Global Organic Textile Standard). To oznacza, że w procesie produkcji stosowane są wyłącznie materiały organiczne, a pracownicy mają zapewnione uczciwe warunki pracy i godne płace. Pierwsza kolekcja z pełnym wdrożeniem standardu GOTS pojawi się w sklepach w 2026 roku – i właśnie tę kolekcję widzieliśmy podczas Copenhagen Fashion Week.
Dlaczego Munthe jest inne niż reszta
Założona w 1994 roku marka od zawsze stawiała na estetykę, w której miejski luz spotyka się z rzemieślniczą jakością. Munthe to ubrania, które można założyć zarówno na spotkanie w galerii sztuki, jak i na spacer po parku. Nie ma tu agresywnej sezonowości ani pustych trendów – jest za to historia, materiał, i proces, który widać w każdym szwie. W erze, w której moda bywa plastikowa i generowana komputerowo, Munthe udowadnia, że najpiękniejsze wzory wciąż tworzy natura.
