Co błyszczy we Francji?

Francja zachwyca nas od zawsze. Kochamy styl paryżanek, wieloletnie domy mody z tradycjami, francuską awangardę. Tym razem postanowiliśmy przyjrzeć się biżuterii, która wnosi nową jakość do tego co już znamy.

Wzięliśmy pod lupę kilka autorskich kolekcji biżuterii francuskich wschodzących marek, które nas zachwycają. 

Harumi Klossowska De Rola

Harumi Klossowska de Rola to córka Balthusa, a właściwie Balthasara Kłossowskiego de Rola – francuskiego malarza pochodzenia polsko-niemiecko-żydowskiego. Najmłodsze lata spędziła w wnętrzach jednego z największych drewnianych budynków mieszkalnych w Europie – Grand Chalet, w Szwajcarii, w którym tworzył jej ojciec. Od dziecka chłonęła sztukę obserwując misterną pracę taty-artysty. Przez całe dzieciństwo artyści, filmowcy i członkowie bohemy przemierzali ich gigantyczny szwajcarski domek. Bez wątpienia miało to olbrzymi wpływ na jej wrażliwośc, którą widzimy w jej autorskich kolekcjach biżuterii.

Takie chwile ukształtowały ją figlarną, w ideii Zen, posiadającą nieziemską estetykę projektantki, która wymyśla biżuterię dla najbardziej luksusowych na świecie marek haute-couture Choparda Boucherona oraz dla własnej autorskiej linii.

Kolekcja autorstwa Harumi Klossowskiej de Rola to coś więcej niż linia biżuterii – to fauna jednocześnie żywa i skamieniała, tajemnicza i znajoma. Świat, z którego wiosenne stworzenia z drewna i złota, wymarzone między Europą a Japonią zostają oswojone przez umysł, a następnie powierzone skrupulatnemu rzemiosłu niektórych francusko-szwajcarskich rzemieślników. Teraz cuda rzeźbiarskiej biżuterii zamieniają ciała w eleganckie dżungle, w których ryczą lwy, płoną smoki, błyszczą diamenty i wyrastają konie. Są wyjątkowe, dzikie i delikatne. Ich piękno jest ich znakiem rozpoznawczym: nowe, ale ponadczasowe.

Hugo Kreit

Hugo Kreit zdecydował się uruchomić swoją autorską linię biżuterii w 2020 roku, tak w roku wszystkich niepewności, kierując się zasadą, „albo teraz albo nigdy”. Z wykształcenia jest wykwalifikowanym wzornikiem przemysłowym, pracował dla Hermès, a aktualnie zajmuje wysokie stanowisko w Bureau Betak, francuskiej firmie produkcyjnej stojącej za pokazami mody gigantów, takich jak Christian Dior, Yves Saint Laurent i Fendi.

Zainspirowany groteską i naturą postanowił dać upust swoim artystycznym zapędom otwierając własną markę sygnowaną jego imieniem i nazwiskiem.

Jego dzieła, są nasycone science fiction i organicznymi formami występującymi w naturze, owiane smakiem ekstrawagancji i potworności, są jak skamieniałości z nieznanego świata, nawet pozaziemskiego. Bawiąc się niejednoznacznością między pięknem a brzydkością, między solidnością a miękkością, wykorzystuję miniaturowe rzeźby tworzące scenerię dla jego kolekcji. Aby stworzyć te zadziwiające dzieła, Hugo Kreit działa jak artysta plastyczny: ręcznie rzeźbi polimer, nawleka perły i sam tka ich zespoły, zamraża łzy w płynnym chromie. Czy możemy nazwać go więc wizjonerem?

Schiaparelli

Elsa Schiaparelli była znana przede wszystkim ze swoich ekstrawaganckich i surrealistycznych projektów. Obecnie stery w domu mody sygnowanym jej nazwiskiem przejął Daniel Roseberry, który stara się utrzymać równowagę pomiędzy codziennością, a awangardą. Projektant często czerpię z archiwów ikony francuskiej mody tworząc rzeczy zdecydowanie wpasowujące się w korzenie marki.

Podsumowując Paryski Tydzień Mody we wrześniu oprócz widowiskowej kolekcji Roseberry’ego naszą uwagę przykuła zjawiskowa i nietypowa biżuteria zaprezentowana na modelkach. 

Linię biżuterii tworzą żartobliwe okulary z emaliowanymi oczami po środku, maski zakrywające nos i usta, szpony palców , a nawet guziki na sutkach. Całość linii jest wykonana z surowego, nieszczotkowanego złota, które nadaję biżuterii charakteru.

My całość pokochaliśmy od pierwszego wejrzenia. To zabawa pomiędzy awagardowym duchem założycielki, a trendami i codziennością, która nas otacza.