fot. materiały prasowe

Rick Owens Wiosna-Lato 2025: Hollywoodzka odyseja

Rick Owens, znany z przełamywania barier i odważnych deklaracji w modzie, powraca z najnowszą kolekcją na sezon wiosna-lato 2025 zatytułowaną „Hollywood”. Inspiracją tej kolekcji stała się legendarna dzielnica Los Angeles, znana z blichtru, dekadencji i kultowych postaci ze świata sztuki i filmu.

W poprzednim sezonie Owens zaprezentował kolekcję „Porterville”, inspirowaną małym, konserwatywnym miasteczkiem, które zmuszony był opuścić. Tym razem, projektant z dumą i nostalgią odnosi się do „Hollywood”, które stało się jego azylem. To miejsce, gdzie „dziwacy i szaleńcy” mogą być sobą, żyjąc w świecie opisanym przez Lou Reeda w „Walk on the Wild Side”.

Owens, zawsze skłonny do eksperymentów, prezentuje zaskakujące połączenia stylów i materiałów. Jego wizja „personalnych Peterów Berlinsów” obejmuje zniszczone szorty gimnastyczne i jedwabne peleryny z ogromnymi butami Geobasket, przypominającymi kosmiczne obuwie. Kapy i kurtki z wąsko tkanym japońskim denimem, pokryte złotym megacrustem, to dowód na to, że Owens potrafi łączyć luksus z ulicznym stylem.

Ważnym elementem kolekcji jest zrównoważony rozwój. Wszystkie dżinsy Owens’a są przetwarzane w włoskim zakładzie w Veneto, który minimalizuje zużycie wody dzięki specjalnym kąpielom i procesowi oczyszczania wody. Kurtki motocyklowe wykonane są z płóciennego materiału połączonego z aluminiową folią lub roślinnie garbowanej skóry z regionów Solofra i Toskania.

Rick Owens nie zapomina o swoich korzeniach. Współpracując z Tanją Vidic, młodą projektantką z Słowenii, wprowadza do kolekcji innowacyjne, ręcznie robione dzianiny. Kolekcja zawiera również jedwabne szlafroki z FINA, zaprojektowane przez Dafne Balatsos, która pracuje z Owensem od 25 lat. Historia tych szlafroków sięga czasów, gdy Balatsos kupowała jedwab w Oriental Silks w Hollywood, zanim ten sklep został zamknięty.

Rick Owens wyraźnie podkreśla znaczenie jedności i wspólnoty w obliczu globalnej nietolerancji. Zapraszając studentów i wykładowców z paryskich szkół mody do udziału w pokazie, Owens promuje ideę „białej, satynowej armii miłości”, podkreślając, że wyrażanie indywidualności jest ważne, ale równie ważna jest solidarność.

Pokaz zakończył się majestatycznym utworem „Symfonia nr 7 A-dur” Ludwiga van Beethovena, zmiksowanym przez Jeffa Judda. Tak jak w poprzednich sezonach, Owens współpracował z wybitnymi artystami: Angus Munro (casting), Duffy (włosy), Daniel Sallstrom (makijaż) oraz La Mode En Images (produkcja), tworząc widowisko, które z pewnością zostanie zapamiętane na długo.

Rick Owens, swoim niepowtarzalnym stylem i odważnymi decyzjami, udowadnia, że moda to nie tylko ubrania, ale również forma wyrażania siebie i swojego spojrzenia na świat. Kolekcja SS25 „Hollywood” jest tego najlepszym dowodem.