fot. materiały prasowe

Tomasz Makowiecki zaprasza na „Bailando”

Po długim oczekiwaniu i niezliczonych pytaniach fanów, Tomasz Makowiecki wreszcie ogłasza powrót na muzyczną scenę z nowym albumem. Jego najnowsze dzieło, zatytułowane „Bailando”, ma swoją premierę zaplanowaną na 16 lutego. Po dziesięciu latach od wydania kultowego albumu „Moizm”, artysta powraca, obiecując niezwykłą podróż przez dźwięki i emocje.

Makowiecki, który od dawna podtrzymywał nadzieje swoich fanów, w końcu spełnia obietnice i zapowiada nadejście „Bailando” poprzez inicjację fazy preorderu. Dla wielu jest to moment długo oczekiwany i niezwykle ekscytujący.

Nowa płyta, jak zapewnia artysta, powstała w skupieniu i poświęceniu. To dzieło, które ma być wyrazem lat doświadczeń, starannie przetworzonych i przełożonych na język muzyki. Bez względu na trendy czy presję, Makowiecki skupił się na stworzeniu czegoś autentycznego i przejmującego.

„Bailando” obiecuje być prawdziwą katharsis – poruszać te tematy, które zazwyczaj unikamy, a jednocześnie oczyszczać duszę. Całość dopełnia ironiczny tytuł, który jak mówi artysta, jest jak wentyl, bez którego trudno oddychać w dzisiejszym świecie.

Na albumie znajdzie się dziesięć utworów, w tym single zapowiadające płytę, takie jak „Na paluszkach” z udziałem Julii Wieniawy, „Nie ma nas” w duecie z Kasią Nosowską, „Bardziej niż zwykle” oraz „Warszawa Wschodnia”. Każdy z nich obiecuje być kolejną perłą w dorobku Tomasza Makowieckiego.

Premiera „Bailando” już 16 lutego 2024 roku. Fani, którzy nie mogą doczekać się tej niezwykłej podróży dźwiękowej już teraz mogą zakupić pre-order wraz z autografem artysty.