Na początku tygodnia większość brytyjskiej prasy snuła przypuszczenia dotyczące reaktywacji znanego zespołu muzyki alternatywnej z lat 90. Dzisiaj jest już potwierdzone, że w 2025 roku, po 15 latach przerwy, na scenę wróci zespół Oasis.
Grupa rockowa braci Gallagher była u szczytu popularności głównie w latach 90, należąc wówczas obok innych zespołów, takich jak Blur, Pulp czy Supergrass do kanonu Britpopu. Ówcześnie powstające zespoły inspirowały się muzyką lat 60, a jednocześnie eksperymentowali z cięższym brzmieniem, tworząc charakterystyczny (i hermetyczny) styl muzyczny na wyspach brytyjskich. Wspomniany zespół jest szeroko kojarzony z kawałkiem Wonderwall, natomiast warto wspomnieć, że wylansował również szereg innych piosenek, takich jak Live Forever, Supersonic czy Dont Look Back in Anger, sprzedając ponad 75 milionów albumów na całym świecie.
Działalność zespołu opiewała w liczne skandale, co stopniowo kruszyło więzi między członkami. Głównym problemem bywały sprzeczki pomiędzy Noelem Gallagherem, który pisał i komponował piosenki, a jego bratem Liamem, który występował na scenie jako frontman. Ciągłe konflikty pomiędzy braćmi, którzy nie stronili się od używek i imprezowego stylu życia w końcu doprowadziła do rozwiązania grupy. Stało się to w 2009 roku, kiedy to muzycy mieli za kilka minut zagrać koncert w Paryżu. W tamtym czasie Noel Gallagher oświadczył, że odszedł z Oasis, ponieważ nie da rady pracować ani dzień dłużej z Liam’em.
Zapoczątkowało to okres stagnacji, w trakcie którego bracia Gallagher realizowali oddzielnie kariery muzyczne. Mimo powstania wielu nowych utworów, nie spotkały się one z tak dużym entuzjazmem, jak utwory Oasis. Z tego względu oprócz swoich nowych kawałków na ich koncertach nie mogło zabraknąć kultowych piosenek za czasów świetności zespołu. Napięcie między rodzeństwem przez długi czas było tematem mediów. Liczni fani oczekiwali dnia pojednania, który nadszedł 27 sierpnia, zakopując topór wojenny i obwieszczając nową trasę koncertową w Wielkiej Brytanii oraz Irlandii.
Oprócz wiadomości o reaktywacji grupy w tym tygodniu odbędzie się również 30. rocznica wydania ich najsłynniejszego albumu, czyli Definitely Maybe. Pomimo wszechobecnej radości pojawiają się również sceptyczne głosy krytykujące ten krok jako chęć zdobycia nowych pieniędzy przez Gallagherów. Brytyjski portal The Sun szacuje zarobki z samej trasy koncertowej wokół 400 mln funtów. Do tego prawdopodobnie przyjdą zyski z merchu i być może nowego filmu dokumentalnego. Inni niedowiarkowie spekulują, że nim dojdzie do pierwszego koncertu bracia zdążą się już ponownie pokłócić. Jedno jest pewne – nadchodzący koncert na Wembley Stadium zgromadzi na pewno więcej niż 140 tysięcy miłośników grupy 25 lat wcześniej.
