fot. dzięki uprzejmości David Parry/ Barbican Art Gallery

Moda i dekadencja: Wystawa „Dirty Looks” w Barbican pokazuje brudne piękno współczesności

W Barbican Art Gallery w Londynie otwiera się wystawa, która nie boi się zabrudzić rąk. „Dirty Looks: Desire and Decay in Fashion” to opowieść o modzie, która flirtuje z rozkładem, o ubraniach, które gniły w ziemi, i o twórcach, którzy w błocie odnajdują sens piękna. To jedna z najbardziej oczekiwanych ekspozycji sezonu, dostępna od 25 września 2025 do 25 stycznia 2026.

Kiedy brud staje się luksusem

W świecie, w którym wszystko ma błyszczeć i być „czyste”, Barbican proponuje coś odwrotnego: zanurzenie się w mrok, błoto i niedoskonałość. Wystawa pokazuje, że moda i dekadencja od dawna idą ze sobą w parze – od punkowych korzeni Vivienne Westwood i Malcolma McLarena po współczesne kolekcje takich projektantów jak Hussein Chalayan, Robert Wun czy Elena Velez.

Chalayan, znany z eksperymentów, wraca do swojego kultowego projektu z 1993 roku, w którym zakopał ubrania z żelaznymi opiłkami w ziemi, by zobaczyć, jak natura „przepracuje” modę po swojemu. To symboliczny gest, który dziś – w dobie kryzysu klimatycznego i nadprodukcji – nabiera jeszcze większego znaczenia.

Nowe pokolenie, nowy brud

Na wystawie zobaczymy ponad sto sylwetek z ostatnich pięćdziesięciu lat – od Margieli, McQueena i Rei Kawakubo po młodych twórców jak Paolo Carzana, Solitude Studios czy Michaela Stark. Ich projekty nie są tylko estetycznym eksperymentem, ale też komentarzem do świata, który się rozpada. Zniszczone tkaniny, błotne barwienia i odzyskane materiały stają się narzędziem do mówienia o regeneracji i sprzeciwie wobec masowej konsumpcji.

Brzydota jako piękno

„Dirty Looks” nie tylko flirtuje z brzydotą, ale redefiniuje pojęcie luksusu. Zniszczony jedwab u Roberta Wuna czy błotna suknia Eleny Velez to nie destrukcja, ale świadomy wybór estetyczny. To luksus, który nie udaje doskonałości. Jak mówi kuratorka wystawy Karen Van Godtsenhoven, to zaproszenie do refleksji nad tym, co w modzie dziś naprawdę ma wartość – perfekcyjny produkt, czy może proces, emocja i powrót do ziemi?

Dekadencja w nowym wydaniu

Po ośmiu latach przerwy Barbican wraca do wielkiej mody z rozmachem. Scenografię wystawy stworzyło Studio Dennis Vanderbroeck – zderzając sterylną biel galerii z celowo zniszczonymi powierzchniami. Efekt? Napięcie między perfekcją a rozkładem, które idealnie oddaje ducha współczesnej mody – pełnej paradoksów, obsesji na punkcie autentyczności i zmęczenia plastikowym światem.

Moda, która się rozkłada, ale nie umiera

„Dirty Looks” to więcej niż wystawa – to wizualny manifest nowego myślenia o modzie. Nie chodzi już o to, co nosimy, ale dlaczego i co po tym zostaje. Dekadencja staje się tu nie końcem, lecz początkiem – procesem, w którym brud i piękno stapiają się w jedno.

Wystawa „Dirty Looks: Desire and Decay in Fashion” potrwa od 25 września 2025 do 25 stycznia 2026 w Barbican Art Gallery w Londynie.

Więcej informacji: barbican.org.uk/whats-on/2025/event/dirty-looks.