Pokaz Elisabetty Franchi na sezon jesień-zima 2024 to zaproszenie do krainy po drugiej stronie lustra, gdzie inspiracje Art Deco mieszają się z odrobiną drapieżnego charakteru.
Muza Elisabetty Franchi powraca w wielkim stylu – pojawiając się w kolekcji na sezon jesień-zima 2023, podróżuje w czasie, lądując w czasach Art Deco, gdzie królują eksperymentalne podejścia i świeże spojrzenie. Ta podróżniczka nie boi się nowatorskiego myślenia i współczesnego stylu, ale inspirację czerpie także z odwagi pierwszych kobiet-pilotek. Estetyka czerwonego dywanu, ze swoim olśniewającym glamourem, zyskuje odrobinę zadziornego charakteru: skontrastowana jest z oversize’owymi spodniami cargo, jeansem i dopasowanymi topami.
W tej kolekcji eksploruję wizję kalejdoskopu – urządzenia, które od zawsze mnie fascynowało. Dzięki niemu, udałam się w wyprawę po wyobraźni, jednocześnie rozkładając elementy i łącząc je w całość. Efektem są linie i kolory, które spotykają się w prawdziwie nieoczekiwany sposób.
Elisabetta Franchi
Klasyka łączy się tu z pochwałą niezależności. Muza Franchi, nosząc sukienki o kroju płaszczy, androgyniczne marynarki i ramoneski, uwalnia się od konwencji przeszłości, zamiast nich wybierając wolność i pewność siebie. Tkaniny podkreślają piękno sylwetki – od obcisłych, modelujących materiałów zaznaczających talię, do miękkiej bawełny: kluczem jest doskonałe samopoczucie. Wyrafinowana sensualność ujawnia się też w elementach zaczerpniętych z bielizny – koronkach, głębokich dekoltach – ale też perłach, koralikach czy frędzlach, z których Elisabetta Franchi uczyniła swój znak rozpoznawczy.
Atmosferę elegancji uzupełniają wysadzane kamieniami szlachetnymi obcasy, satynowe klapki na platformie czy lśniące sandały, do których kobiety inspirujące włoską projektantkę dobierają inspirowane rzeźbami torebki. Welur wyszywany jest ornamentacyjnymi haftami, a modele – od sakiewek do kuferków – to obietnica dalszych skarbów.