Marie Adam-Leenaerdt w swojej kolekcji na sezon Wiosna-Lato 2025 gra w odważną, ale subtelną grę z ubiorem, który każdy zna, ale mało kto postrzega jako modowy manifest – t-shirtem. Co zwykle uznajemy za prostotę i przewidywalność, projektantka przekształca w fundament dla wielowymiarowych kreacji, dając nową jakość temu, co z pozoru wygląda jak jednostajność ulicznej codzienności.
To, co jest kluczowe w tej kolekcji, to dekonstrukcja i ponowne złożenie klasycznych elementów garderoby. Adam-Leenaerdt nie boi się wyzwań, wręcz przeciwnie – monotonia staje się jej inspiracją. Bazując na symbolice t-shirtu, kreuje nową modę, w której liczą się detale: warstwowe kompozycje, płaskie elementy kwestionujące klasyczne rozumienie formy i rearanżacje typowych dla dresów czy koszulek elementów. To moda, która nie zadowala się prostym wyglądem – ona wymaga od widza uwagi i gotowości do odkrycia nowych wymiarów.
Ciekawym aspektem tej kolekcji jest jej wielofunkcyjność, która już od lat jest mocnym punktem DNA marki. Adam-Leenaerdt daje nam nie tylko ubrania, ale też przedmioty do gry z modą. Sukienki zamieniają się w worki, bluzki w zaskakujące wariacje. Takie podejście pozwala dostosować styl do własnych potrzeb, jednocześnie pozwalając na kreatywność i odkrywanie nowych możliwości.
Kolekcja Marie Adam-Leenaerdt na sezon Wiosna-Lato 2025 to manifestacja tego, jak z pozoru nudne i oczywiste może stać się wyjątkowym polem do eksperymentów. Dekonstrukcja zwyczajności może prowadzić do odkrycia zupełnie nowych, fascynujących form, które redefiniują nasze codzienne pojęcie mody. W świecie, gdzie t-shirt dominuje jako symbol uniformizacji, projektantka tworzy przestrzeń dla czegoś zupełnie innego – ubioru, który żyje, oddycha i zaskakuje na każdym kroku.