fot. materiały prasowe

67. Grammy: Beyoncé na czele, triumf różnorodności gatunkowej

Tegoroczna lista nominacji do 67. rozdania nagród Grammy pokazuje, że amerykańska akademia muzyczna jest gotowa celebrować różnorodność gatunków, stylów i brzmień. Na czele stawki, z imponującymi 11 nominacjami, stoi nie kto inny jak Beyoncé. Ale to nie tylko jej rok – nominacje zasypały także Charli XCX, Billie Eilish, Kendricka Lamara, Post Malone’a, Sabrinę Carpenter, Chappell Roan oraz oczywiście Taylor Swift, której popularność wydaje się nie mieć końca. Oto, co warto wiedzieć o tegorocznych nominacjach Grammy.

Królowa Bey i reszta śmietanki muzycznej

Beyoncé po raz kolejny pokazuje swoją siłę, zdobywając aż 11 nominacji, w tym za album COWBOY CARTER oraz utwór TEXAS HOLD ’EM. To imponujący wynik, który potwierdza jej status niekwestionowanej królowej amerykańskiego rynku muzycznego. Zaraz za nią, z 7 nominacjami, znalazły się takie nazwiska jak Charli XCX, której eksperymentalny pop wciąż zaskakuje, Billie Eilish oraz Kendrick Lamar. Jest też Post Malone, który swoimi przebojami z powodzeniem łączy rap z elementami popu.

Święto różnorodności gatunkowej

Tegoroczne nominacje zdają się celebrować szeroki wachlarz gatunków. Widać to w najważniejszych kategoriach: Album Roku, Utwór Roku oraz Nagranie Roku, gdzie obok klasyków, takich jak Now And Then Beatlesów, znajdziemy świeże nazwiska i mniej typowe style. Nominacje dla Chappell Roan czy Sabriny Carpenter to znak, że Akademia Muzyczna dostrzega i docenia młode talenty.

Na szczególną uwagę zasługuje kategoria Best New Artist, gdzie zobaczymy Sabrinę Carpenter, Doechii oraz zespół Khruangbin. To grono artystów, którzy na nowo definiują pojęcie popu, mieszając go z elementami indie, alternatywy czy muzyki latynoskiej. Czyżby był to sygnał, że Grammy otwiera się na dźwięki spoza głównego nurtu?

Zaskoczenia i… kontrowersje?

Nominacja Beyoncé w kategorii Best Country Album za album COWBOY CARTER to temat, który już budzi sporo emocji. Country? Beyoncé? Z jednej strony to pokazuje, że artystka nie boi się eksplorować różnych gatunków, ale z drugiej, nie wszyscy są przekonani, że jest to naturalny wybór. Warto zwrócić uwagę, że Grammy od dawna ma tendencję do wybierania artystów popularnych do mniej popularnych gatunków, co wywołuje kontrowersje wśród bardziej tradycyjnych fanów muzyki country.

Kto zostanie największym zwycięzcą?

Czy Beyoncé znów powtórzy swoje sukcesy, zgarniając kolejne statuetki? A może Billie Eilish lub Kendrick Lamar tym razem okażą się niepokonani? W gronie faworytów do statuetki za Nagranie Roku znalazły się zarówno dobrze znane nazwiska, jak i zaskakujące połączenia: Taylor Swift i Post Malone za utwór Fortnight, czy duet Lady Gaga i Bruno Mars w utworze Die With A Smile.

Ostateczne głosowanie odbędzie się między 12 grudnia 2024 a 3 stycznia 2025 roku, a zwycięzców poznamy podczas gali w Los Angeles, 2 lutego 2025 roku. To będzie noc, której nie można przegapić – pełna emocji, zwrotów akcji i (miejmy nadzieję) niezapomnianych występów na żywo.