„Niemożliwy Horyzont”: Nowa wystawa w IFF Fort

Nadchodzący weekend majowy co roku objawia się tłumnym, lecz zorganizowanym exodusem mieszkańców miast na prowincję w poszukiwaniu chwili oddechu na łonie natury, co stanowi preludium zbliżającego się sezonu wakacyjnego. W tym skoncentrowanym okresie między Świętem Pracy, a rocznicą uchwalenia Konstytucji 3 Maja większość z nas stara się odciąć od bodźców współczesnego świata, wyruszając w głuszę przyrody. Takiej rekreacji najczęściej towarzyszy grill, muzyka na głośnikach, przenośna lodówka oraz współczesne wyposażenie campingowe.

Innych borykających się pragnieniem Wanderlust, przyciągają parki narodowe i krajobrazowe oferujące szlaki do przemierzania rowerem lub stopą. Znacząca większość destynacji przenosi nas do uporządkowanego ręką człowieka obrazu natury, gdzie wypoczynek przypomina raczej to, co powszechna wizja odpoczynku ma do w swoim odzwierciedleniu w świecie mediów.

Obecność takich miejsc nasuwa pytanie, czy w obecnym świecie oczyszczonym z terra incognito ingerencja człowieka w celu korekty krajobrazu do świata idylli ma swoje uzasadnienie? Podobny dyskurs komentuje niedawno otwarta wystawa Ewy i Jacka Doroszenko pt. „Niemożliwy Horyzont” w Instytucie Fotografii Fort.

Jacek Doroszenko, It is hard to find a polyphonic body, 2016, wideo

Duet intermedialny podejmuje tematykę dzisiejszej postaci otaczających nas „dziewiczych” terenów. Świat dziki, tak pożądany przez człowieka to świat regulowany wedle zasad jego wyobrażeń. Nawet kontrrewolucyjne odejście anglików od koncepcji ogrodu francuskiego, który pełen geometrycznie przyciętych krzewów starał się stworzyć harmonię w chaosie ekosystemu fauny nie zdołało skopiować natury. Próby mimesis podejmowane przez człowieka już dziś przypominają komputerowy proces uwolniony od błędów. Fantasmagoria o idealnym, wytyczonym geodezyjnie obrazie świata stanowi wciąż dysonans w erze podglądactwa satelitarnego. Multimedialne osiągnięcia technologii pozwalają na generowanie nowych gruntów.

Artyści w swoich pracach są świadomi kreacjonistycznej siły komputera. Stworzone instalacje pozwalają uwolnić wodze fantazji, zatapiając odbiorcę w otchłań widnokręgu wysuwającego nowe obszary. Ta niekończąca się sekwencja stara się bezskutecznie zaspokoić głód dociekliwości odkrywcy. Inne prace łączące fotografię oraz rzeźbę jak „How to Travel” albo „Ghost Island” wykorzystują warstwice od efektu 3D rzeźby terenu. Obserwacja środowiska nie ogranicza się wyłącznie do wizualnych prac artystów, ale również w rejestrację dźwiękową otocznia.

Pokaz prac będzie dostępny dla zwiedzających do 16 czerwca 2024. Wystawę jest otwarta dla zwiedzających od środy do piątku w godzinach 14 – 18 oraz w weekendy między 12 a 18. Po więcej informacji zapraszamy na stronę internetową IFF pod adresem https://fiff.org.pl/